Dziś są walentynki, czyli największe święto zakochanych! Ja jeszcze nie mam takiej bliskiej mi osoby, ale domyślam się jakie to jest piękne! Coś czuje że miłość wisi w powietrzu... Ja wczoraj miałam konkurs angielskiej piosenki o miłości. Śpiewałam razem z trzema innymi dziewczynami,, Mamma Mia!" ABBY. Nie wygrałyśmy ale liczy się zabawa! No ale i tak nie zabrakło kompromitujących sytuacji... Ja rozdawałam lizaki za dobre odpowiedzi w Quizie no i kiedy akurat nie było już Quizu wyszłam jak idiotka za prowadzącą z lizakami na środek a kiedy zorientowałam się czemu nie są zadawane pytania, było już za późno. Miałam ogromną ochotę walnąć face-palma i zapaść się pod ziemię ale żyje się dalej! Ja dostałam dwie walentynki a wysłałam pięć, i mimo że w tą piątą włożyłam razem z zazu najmniej pracy to najbardziej się spodobała! Czasem naprawdę warto robić walentynki i nie wstydzić się ich dawać!
Pewnie zastanawiacie się co ja mogę robić w walentynki? Odpowiedź jest prosta!
- Leżę prze tablecie i laptopie
- Piszę posty na zapas
- Czytam książkę
- Wżeram chipsy
- Piję doktor-wit
- Proszę rodziców żeby mi coś kupili
Natalie
Ja tak samo spędzam ferie :)
OdpowiedzUsuń||Mój blog || http://karrrblog.blogspot.com/
Nie przejmuj się takimi małymi wpadkami, każdemu się one zdarzają- nam również. Co do walentynek, to świętowałyśmy je w rodzinnym gronie i wcale nie ubolewamy z tego powodu. Miłość nie musi być kierowana tylko do chłopaka, ważna jest też taka do rodzeństwa i rodziców a także przyjaciół ;)
OdpowiedzUsuńhttp://gangetpolska.blogspot.com/
ja też walentynki spędziłam na blogu haha :))
OdpowiedzUsuńzaobserwowałam i zapraszam do siebie
Również obserwuję! :D
Usuńhttp://nataliexbrunette.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń